Archiwum luty 2005


lut 22 2005 //....:creuTK:...//
Komentarze: 16

...:Chyba można powiedzieć że sie narodziłam znowu....nowe życie,nowe marzenia...nowe sny....nowy świat....jush nie jest tak samo....no ale w sumie to sie nie dziwie....bedzie mi brakowało tego ciągłego siedzenia bezczynnie i gadanie o niczym, bedzie mi brakowało cotygodniowego picia, ciągłego łażenia w tą i spowrotem bez żadnego celu...no ale w sumie trzba kiedyś dosrosnąć...patrzeć na świat z bliska nie tylko myśleć o tym jak skołować na szlugi i kiedy i gdzie i za co iść pić....kiedy bedzie można sie zabawić i wogle...pogodziłam sie z wszystkimi, jush jest dobrze....szkoda że jestszcze w sumie a Anią nie...nio szkoda...może jeszcze bedzie czas by sie pogodzić...narazie....pusto....cisza...jest jak jest....pierwszy raz poczułam coś takiego jak być samym, jak nie mieć do nikogo zaufania i nie dostawać zaufania od nikogo...bo szczeże to chyba tylko Ola T. i ShYsHkA zostały które mają jeszcze do mnie jakie takie zaufanie....pierwszy raz poczułam ten bul gdy jest sie samotnym, odrzucanym przez wszystkich....no ale cuż, życie jest po to by sie uczyć z niego...jest popierdolone i wogle, ale takie jest....i trzeba sobie dawać w nim rade....mam jeszcze kilka innych problemów...związanych z sercem ale nie chce mi sie rozwodzić na ten temat...zapisałam sie do zamku do teatru, nio mam nadzieje że bedzie fajnie:D.....a i jak ktoś ma jakiś fajny link z szablonami na bloga może mi dać bo ja niemoge znaleźć nic fajnego...najfajniejsze co znalazłam to to co widzicie:D:D tylko żę w sumie to niepasuje do klimatu tego bloga....nio ja lece bo nie mam zabardzo o czym pisać....NiO tO nArQ i bUźKa!!.....

deiko : :
lut 05 2005 .....//:kOmPlEtNy kOnIeC...śP. KrOtKa://.......
Komentarze: 26

...//: Było wspaniale....Krotka była szcześliwa że miała takich znajomych, że miała przyjaciół, że miata TAKIE osoby koło siebie, które zawsze jej moga pomóc i wogle...ale Krotka niepotrafi normalnie...od około dwóch miesiecy niebyła sobą...nie była taka jaką naprawde jest, czuła sie dziwnie...przez malutkie problemy zaczeła mieć kłopoty z jedną żeczą...właśnie to puściło...niewiadomo co jest...jeszcze...dopiero sie okaże...wpakowywała sie z różne tarapaty, w jakieś problemy, wszystko sobie sama robiła, wiedziała żę jest źle, ale coś jej mówiło zrób tak, a ona...właśnie przez tą jedną żecz co siedzi w jej głowie....przez trzy żeczy przez jakie ma skierowanie do./../...niemyślała o tym co robi, niewiedziała, niepomyślała sie źle...ona nimyślała....niechciała Karoliny puścić, chciała zostać Krotką...teraz już śP. Krotką...teraz widzi że bycie krótką jest gorsze, nie pakowała sie nigdy w takie problemy, nie niszczyła sobie nigdy tak życia jak to zrobiła....straciła wszystko, przyjaciół tak dokładnie, a to było największą i najważniejszą żeczą w jej życiu....przyjaciół i szacunek do samej siebie....straciła....nie wiem jak to pwiedzieć, ona potrafi siedzieć przez cały dzień w jednym miejscu, nieczuje głodu, nie czuje senności....myśli o tym....ciągle, nie może zapomnieć....pokłuciła sie jeszcze  z jedną osobą...przy mamie dostała...tego co w sylwestra....boi sie teraz spotkać, gadać z kimkolwiek...że coś powie źle...że ten ktoś wie co zrobiła i zacznie ją wyzywać albo...cokolwiek na ten temat...zachowała sie jak szmata, tym bardziej że zrobiła to bez pewności...czemu to zrobiła??....śP. KrOtKa oDpOwIeDź zNa...a szczęście??....straciła je...nie miała go nigdy dużo....ale teraz niema go wogle....cZeMu oCzYwIsTe dLa mNiE jEsT żE cIeBiE nIe mA??...może dlatego że wiem o tym że na szczeście trzeba sobie zasłużyć...pracować, walczyć o to...poświęcić coś...a nie czekać żeby było wszystko na podanej tacy... a teraz krótka, powiedz jedną żecz, czemu taka jesteś??...czemu tak zrobiłaś??....PrZyZnAj sIe że cIeBiE nIe mA, tO LeGeNdA.....://....

 

 

deiko : :